Przeskocz do treści

YHBT, Poland!

01/06/2012

Najpierw UEFA beztrosko opisuje trudną historię Lwowa, okrutnie przez lata okupowanego przez Polskę. Parę dni później BBC prezentuje reportaż o tym, że w Polsce Murzynów biją (a i Żydom się dostaje przy okazji). A zaraz potem – sam najwyższy władca potężnego USA, w świetle kamer, niby chcąc jakiegoś Polaka uhonorować, przemyca uwagę o tym, jak to Polacy Żydów gazowali.

W Polsce lament, pisk i kwik. Prezydent list napisał. Redaktorzy głównych mediów nie wyrabiają z materiałami. Obamę główne wydanie „Wiadomości” TVP1 przewałkowało pierwszego dnia przez 15 minut, drugiego przez 10 minut. Nawet śmiertelnie nienawidzący się politycy grzmią z oburzenia jednym głosem (ew. frakcja świrowa dodaje, że to wszystko wina Tuska). Mało już Euro i „Koko” nie zepchnięto na margines niusowy.

Jeszcze z Psychiatryka24 kojarzę takiego pacjenta (Kraszewski, czy jakoś tak), który miał jakąś straszną jazdę na Niemców i cięgiem, przy każdej okazji, na tych Niemców nadawał. Tenże pacjent miał też taki ciężki tik nerwowy na prof. Władysława Bartoszewskiego, jeżeli ktoś nazwał tegoż właśnie profesorem. W pacjencie budził się wówczas capslockowy demon dementacji. Normalny amok, klawiatura musiała chyba dymić. Efekt jego zabawnej nerwicy był taki, że po pewnym czasie co i rusz ktoś robił sobie z gościa radochę, wpisując mu komcia z dużym nagromadzeniem sformułowania „prof. Bartoszewski” (czasem były to mało wyrafinowane komcie z po prostu skontrolcefałowanym „prof. Bartoszewski” po kilkadziesiąt razy).

Mam jakieś dziwne wrażenie, że Barrack Obama siedzi sobie gdzieś po godzinach na telefonie z szefem BBC albo jakimś Platinim i chichrają się wniebogłosy…

From → Jaja, Polityka

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz